Maga.

Cissy

Magdalena Anna.
07.07.1961.

Mówią że zbyt często się uśmiecha, a nie można być radosnym w tych czasach. Mówią, że wyjazd do miasta niczego nie zmieni i że powinna siedzieć na wsi, bo tam jest przecież bezpiecznie. Mówią, że "wielki świat" uderzy jej do głowy, że nie zna realiów a studia na nic jej się nie przydadzą. Mówią, że przez swój optymizm kiedyś wpadnie w kłopoty i że pewnie ojciec będzie musiał wyciagać ją z bałaganu. Mówią że wróci w ciąży, bez faceta i że już teraz powinna prosić rodziców o wybaczenie. Mówią że w Boga nie wierzy bo stawia na swoim i działa wbrew woli rodziców. Mówią, że na tym całym ASP niczego nie osiągnie, że zmarnuje pieniądze i swój cenny czas, który mogłaby poświęcić na szukanie "dobrego męża". Mówią bo ludzie zawsze za wiele gadają.

Magda nie przejmuje się opinią społeczeństwa. Nie wie czy w Boga wierzy i nie wie czy w rysunku jest na prawdę tak dobra jak mówią znajomi. Nie wie czy nie wróci po tygodniu zapłakana lub czy nie zrobi kariery. Jest z kolei pewna, że mając dziewiętnaście lat ma prawo popełniac błędy i podejmować złe decyzje. I wie, że jeśli nie spróboje to nigdy się nie dowie.

Magda uroczo zakłada włosy za ucho i nieśmiało spuszcza oczy. Na kartkach szkicuje portrety Vivien Leigh i godzinami obraca ołówek w dłoniach.

najważniejszy z najważnieszych
- artur

przyjaźń
- adam
- andrzej

znajomość
- eliza